Nasza drużyna kobieca w drugiej kolejce ligowej udała się do Tarnowa Podgórnego, które to do sezonu 2012/2013 wystartowało wzmocnione przez Basię Danek. Zespół z Tarnowa ma chrapkę na osiągnięcie wyższego miejsca bo od kilku sezonów nie może zająć miejsca wyższego niż 3.
Nasz zespół przygotowuje się do Pucharu Europy w Serbii i każdy mecz w wykonaniu naszych dziewcząt jest lepszy – co cieszy.W niedzielnym meczu, wiadomo było iż nie będzie łatwo. Pierwszy blok okazał się jednak super udany dla wronczanek, które objęły prowadzenie 0:2 z 22 kręglami przewagi na sumie. Stało się to za sprawą wygrania pojedynków przez Martę Duszyńską i Monikę Bugaj. Oba pojedynki były bardzo wyrównane i zapowiadały wielkie emocje w dalszym przebiegu meczu.
W drugim bloku bardzo dobrze, od dwóch wygranych po walce setów, zaczęła Marta Woźniak ale jej przeciwniczka Joanna Filip okazała się bardzo wymagająca i wytrwała. Marta drugą połowę gry miała już słabszą i to wykorzystała tarnowianka – grając przy tym najlepszy wynik dnia (591). Ostatecznie Marta przegrywa wynikiem (558) przy remisie w setach 2:2. Obok dwie zawodniczki Tarnowa (Liwia Strzelczak i Joanna Bonk) próbowała wygrać z Agnieszką Wojtkowiak, która tyllko na jednym torze gra słabiej ale ostatecznie wygrywa w setach 1,5:2,5 z przyzwoitym wynikiem łącznym 545.
W meczu jest 1:3 w setach dla naszych Pań i prowadzi tylko 2 kręglami. W ostatnim bloku wszystko jest więc mozliwe. Nasza najmłodsza zawodniczka Anna Piotrowska rywalizuje ze wspomnianą wcześniej Barbarą Danek a Beata Śmiglak z zawsze waleczną Małgorzatą Leopold. Zaczyna się od remisu Ani oraz przegranej Beci. Dalej sytuacja się zmienia – Ania zaczyna tracić kontrolę nad rywalką i następuje zmiana – wchodzi Iwona Pacholczyk. Iwona zaczyna słabo i mimo, że kończy grę wyśmienitym torem (157) to rywalki uzyskują punkt i górkę w kręglach, która gwarantuje im dodatkowe 2 punkty za wynik łączny. Beata wygrywa swój pojedynek z Leopold 1:3 ale tylko jednym kręglem.
Mamy więc 4 pojedynki wygrane przez naszą drużynę ale dzięki dwóm punktom gospodyń z setów i tyle samo za wynik łączny, ostatecznie w meczu jest 4:4. Należy się cieszyć z tego remisu, choć niedosyt pozostał. Należy pochwalić dziewczyny za odważne ustawienie pojedynków co dawało bardzo duże szanse na wygranie meczu. Takich meczy oczekujemy i… byle tak dalej…