Po wczorajszym złotym medalu w Sprincie Michała Pajora po cichutku liczyliśmy na odrobienie strat z eliminacji i finałowy sukces. No i… treningi nie poszły na marne 🙂
Najwcześniej z naszej dwójki finałowej na tory wyszedł Kornel Ratajczak i bardzo udanie „wyśrubował” wynik lidera… Jego 570 finałowe dało mu prowadzenie a jak się okazało parę godzin później łączny wynik przyniósł upragnione złoto i tytuł Mistrza Polski Juniorów Młodszych. W ostatnich tygodniach Kornel piął się w górę ale ciągle przeplatał bardzo dobrą grę słabszymi. W wielkim finale Mistrzostw Polski pokazał jednak to, na co go stać i mamy oczekiwany dość długo złoty krążek w kategorii juniorów młodszych. Od kilku lat zdecydowanie najlepszymi juniorami mogła się pochwalić leszczyńska Polonia a z Tucholi przyjedzie bez medalu w najważniejszej indywidualnej klasyfikacji – to największa niespodzianka tych mistrzostw.
W finale bardzo dobrze zagrał też Michał Pajor, który po wczorajszym złocie – mógł zagrać luźno, bez niepotrzebnego stresu. Jego 546 dawało mu przed ostatnim blokiem drugie miejsce i mógł z nadziejami przyglądać się poczynaniom pierwszej szóstki po eliminacjach. Ostatecznie Kupiec, Bergmann i Skwiercz stoczyli zaciętą walkę o medale i Michał musiał zaspokoić się dobrą, piątą lokatą. Kupiec i Skwiercz zagrali równo ale to sierakowianin (Dawid Kupiec) lepszymi zbieranymi wygrał srebro. O dużym pechu za to może mówić leszczyniak (Jakub Bergmann), który jednym kręglem przegrał oba medale i zajął najgorszą czwartą pozycję.
„Złote chłopaki” – Michał Pajor i Kornel Ratajczak – razem ze swoimi kolegami mają jeszcze miesiąc przygotowań do startu w Drużynowym Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych. Mamy nadzieję, że ten miesiąc trudnych przygotowań również przyniesie sukcesy…