W Tarnowie Podgórnym odbył się drugi Turniej Finałowy Superligi kobiet. Nasze panie w najmocniejszym składzie walczyły o zachowanie szans na tytuł mistrzowski. Sztuka ta poniekąd się udała, ponieważ zawodniczki z Wronek zajęły II miejsce w turnieju, przegrywając tylko z Dębinkami Gdańsk. Panie z Gdańska uciekają nam już jednak na 4 punkty w tabeli i walka o złoto będzie na pewno ciężka. Wciąż jednak dwa turnieje do rozegrania i wszystko może się zdarzyć. W niedzielnym turnieju (23.03) w naszych barwach zagrały: Iwona Pacholczyk 539, Natalia Skrzypczak-Bączkiewicz 542, Marta Duszyńska 542, Marta Woźniak zmieniona przez Annę Piotrowską 500. Łączny wynik 2123 dał naszej drużynie drugie miejsce, za Gdańskiem (2168) a przed Tarnowem Podgórnym i Lesznem.
Męskie drużyny udały się na wyjazdy do Gostynia (I) i Brzeska (II). Dla „dwójki” było to zakończenie sezonu, bo w ostatniej 18 kolejce pauzują. Mecz w Brzesku, delikatnie mówiąc, naszym zawodnikom nie wyszedł. Dość powiedzieć, że łączny wynik uzyskany przez nich to 2006 kręgli, co obrazuje jak słaby był to mecz w wykonaniu Dziewiątki-Amica II. Miejscowy „Sokół” także nie zagrał na oszałamiającym poziomie (2098), ale w zupełności wystarczyło to do pokonania gości 5:0. Pierwszy blok był bardzo wyrównany. Michał Pajor przegrał 503:507 i 1:3 z Marcelem Kociołkiem, a Tomek Pajor 517:522 i 2:2 z Jakubem Tomczykiem. Tomek miał jeden przebłysk formy (151) ale okazało się to za mało. Drugi blok to już wyraźne wygrane gospodarzy. Krzysztof Soból pokonuje 3:1 Patryka Janickiego i jego zmiennika Szymona Adamczaka 548:489. Tu niezły tylko ostatni tor w wykonaniu Szymona. W słabym stylu przegrywa także kapitan Dziewiątki, Filip Brzóska. 3:1 pokonuje go Krzysztof Szuba (521:497). Punkt bonusowy zostaje także w Brzesku. „Dwójka” kończy sezon z 12 punktami, a na którym miejscu to okaże się po ostatniej, 18 kolejce.
W Gostyniu mecz Startu z Dziewiątką-Amica I był bardzo wyrównany, ale górą z niego wyszli goście. Pierwszy blok praktycznie do ostatniego rzutu trzymał w napięciu i mógł się skończyć zarówno stanem 2:0 , 1:1 jak i 0:2. Ostatecznie po jednym punkcie zdobyły obie drużyny. Jarek Maćkowiak minimalnie przegrał z Adrianem Zagatą 543:546 przy remisie w setach 2:2. Co ciekawe każdy z setów był niezwykle zacięty, a o zwycięstwie Zagaty zadecydowały piorunujące końcówki w drugim i trzecim, oraz kilka błędów Jarka. Maciej Kląskała zaczął fatalnie swój pojedynek z Karolem Sellmannem, ale w dalszej części gry był już nieco skuteczniejszy, dokładniejszy oraz wytrzymalszy psychicznie. Mimo równych wyników po 527 to Maciej wygrywa 3:1 w setach. Bartek Krug dość niespodziewanie zaczyna od porażki w secie z Kacprem Michalakiem i słabego wyniku. Od drugiego toru, podobnie jak Kląskała, rozkręca się i zdobywa trzy kolejne punkty, choć rywal był cały czas „w kontakcie”. Ostatecznie 3:1 i 546:535 dla Bartosza. Mateusz Borowski rywalizował z drugim z braci Michalaków – Jędrzejem. Otwarcie na własne życzenie Mateusz przegrywa jednym kręglem. „Borek” rozkręca się jednak z toru na tor i uzyskuje coraz lepsze wyniki, a Michalak pokazuje świetną grę już tylko w samej końcówce (tor 156:152 dla zawodnika z Gostynia). Wynik tej pary to 552:537 przy 2:2 dla Borowskiego. Mecz kończy się naszą wygraną 4:1 + punkt bonusowy za lepszy wynik dwumeczu. Na zakończenie sezonu Dziewiątka-Amica Wronki I zmierzy się z Tucholanką Tuchola na własnym obiekcie i będzie to dla nas mecz o 6 miejsce w końcowej tabeli.