Drużyna kobiet tydzień po zdobyciu przez panów brązowego medalu w Drużynowych Mistrzostwach Polski powtórzyła wynik na turnieju finałowym w Pucku.
W przypadku męskiego zespołu można było mówić o realizacji zakładanego planu. W przypadku drużyny kobiecej, której skład zaczęły uzupełniać juniorki młodsze, trudno było przewidywać wynik końcowy. Nawiasem mówiąc w kręglach kobiecych łatwiej chyba o niespodzianki w meczach, więc żaden wynik nie zaskakuje.
W naszym przypadku należy się cieszyć, że z kolejnej imprezy mistrzowskiej – w tym przypadku granej w formule ligowej, przywozimy medal. Jest to już 9 krążek Mistrzostw Polski w 2015 roku.
Nasza drużyna w sobotę rozgrywała mecz półfinałowy z Polonią 1912 Leszno. Drużyny znają się doskonale, każda potrafi z pojedynku wyjść zwycięsko a mecz na neutralnym gruncie nikogo nie faworyzował. Wszystkie pojedynki tego meczu kończyły się remisami 2:2 ale niestety dla naszej drużyny tylko w jednym udało się lepszym wynikiem zdobyć punkt. Ten jedyny punkt zdobyła kapitan drużyny Natalia Skrzypczak-Bączkiewicz w starciu z kapitem Polonii – Joanną Lajtke. W pozostałych pojedynkach zabrakło skuteczności i odrobiny kręglarskiego szczęścia. Mecz zakończył sie wynikiem 4:1 dla Polonii.
Szybka regeneracja sił nad Zatoką Pucką i w niedzielę rano mecz o brąz z Czarną Kulą Poznań, która swoj półfinał przegrała z Dębinkami Gdańsk.
Poznanianki, które dość nieoczekiwanie weszły do turnieju finałowego to na pewno trudny rywal i walka o medal zapowiadała się trudna.
W pierwszym bloku Marta Duszyńska rywalizowała z Dorotą Kopańską. Pierwszy set na remis a drugi przegrany przez Marte spowodował zmianę. Do gry weszła Kasia Mroczkiewicz. Niestety kolejny set znów przegrany i już wiadomo, że pierwszy punkt ląduje na koncie Czarnej Kuli. Całe szczęście równolegle świetną partię rozgrywa Sylwia Machniewska, która przegrywa tylko jednego seta, zdobywa punkt i uzyskuje najlepszy wynik meczu 564 – co daje po pierwszym bloku meczu wynik 1:1 i 33 kręgli przewagi naszej drużynie.
W drugim bloku Natalia Skrzypczak-Bączkiewicz gra z Patrycją Poznańska. W dramatycznym boju jest 2:2 w setach ale poznanianka strąca 1 kręgiel więcej i to ona zdobywa punkt dla Czarnej Kuli.
W sąsiednim pojedynku Julia Brodziszewska gra z Justyną Runka. Zaczyna się dobrze dla nas – pewnie wygrany set ale głównie za sprawą słabej postawy Runki, szybka zmiana – na torze pojawia sie Agata Banaszak, jedna z najbardziej doświadczonych polskich zawodniczek, która dodatkowo zna Wronki (grała w naszej drużynie przez kilka sezonów). Trzy sety bardzo wyrównane – dwa wygrywa Agata i jeden nasza zawodniczka. Oznacza to znów remis 2:2 ale 7 kręgli więcej po stronie Julii.
Z wszystkich pojedynków wynika 2:2 ale punkt za wynik łączny drużyny – lepszy o 39 kręgli – dla Dziewiątka-Amica Wronki i to my mamy brąz.
Na brązowy medal zapracowały w tym sezonie: Natalia Skrzypczak-Bączkiewicz, Julia Brodziszewska, Marta Duszyńska, Patrycja Grzelak, Sylwia Machniewska, Katarzyna Mroczkiewicz, Iwona Pacholczyk oraz Anna Piotrowska. W większości meczach pomagał drużynie Roman Bączkiewicz, którego wkładu też nie można pominąć. Dziękujemy…
W meczu o Mistrzostwo Polski zwyciężyła Polonia 1912 Leszno, srebro więc dla Dębinek Gdańsk. A Leszno cieszy sie z dubletu – tydzień wcześniej w Superlidze Mężczyzn również zwycięsko wyszedł zespół Polonii – gratulujemy.