W niedzielę 10 listopada nasze Panie przywiozły bardzo ważne punkty z trudnego terenu – z Leszna. Wygrana bardzo ważna i cenna, bądź co bądź drużyna z Leszna to wielokrotny Drużynowy Mistrz Polski, również aktualny. O zwycięstwo nie było wcale łatwo i tym razem, ale zespół pokazał wolę walki i miał również swoją bohaterkę.
W pierwszym bloku meczu Polonia 1912 Leszno – Dziewiątka-Amica Wronki przyniósł nam dwa nierówne pojedynki. W pierwszym rywalizowały: Jolana Jaś z Leszna i Anna Piotrowska z Wronek. Dwa pierwsze sety gładko wygrywa leszczynianka, Ania gra w tym dniu mało precyzyjnie i po sześćdziesięciu rzutach nasz zespół decyduje się na szybką zmianę. Do gry wchodzi młodziutka Patrycja Grzelak. Jej pierwszy tor jest bardzo udany ale zagrany na remis i już wiadomo, że zwycięstwa w tym pojedynku nie będzie. Dodatkowo niepotrzebna nerwowa końcówka powoduje, że wynik naszych jest mizerny i leszczynianka w tym pojedynku wygrywa różnicą aż 70 kręgli.
Powyższy wynik mógłby ustawić ten mecz. Nie stało się tak jednak bo równolegle Anna Chwastyniak (Polonia) rywalizuje z naszą Natalią Skrzypczak-Bączkiewicz, która tego dnia gra bardzo skutecznie, szczególnie do pełnych (399) i jest lepsza od leszczynianki w każdym secie tego pojedynku. Ostatecznie Natalia gra swój rekord życiowy – 604 kręgle kontra 520 kręgle rywalki. Dzięki temu w meczu mamy stan 1:1 i przewagę 14 kręgli dla wronczanek na wyniku łącznym.
Drugi blok był więc decydujący. W nim zagrały: Monika Marażewska kontra Marta Woźniak oraz Joanna Lajtke przeciw Iwonie Pacholczyk. W pierwszym pojedynku zawodniczki grają nierówno ale za to widowiskowo. Obie mają szansę na zwycięstwo do końca. Najpierw na wyższym poziomie wynikowym wygrywa Woźniak (14-157), później dwa sety dla Marażewskiej i cały czas „na kontakt” na sumie kręgli. Decyduje tu ostatni set, który zdecyowanie lepiej gra Marta Woźniak i ona wychodzi zwycięsko (2:2) lepszym bilansem kręgli (503-532).
Najbardziej wyrównany pojedynek toczy się na torach obok. Tu najpierw minimalnie lepsza (3 kręgle) okazuje się Iwona Pacholczyk. W drugim secie leszczynianka – Joanna Lajtke – podkręca poziom (163) i wygrywa z Pacholczyk (147). Kolejny set na korzyść wronczanki (122-132). Na sumie kręgli jest lekka przewaga Lajtke. W ostatnim secie po pełnych lepsza jest Asia i Iwona musi odrabiać stratę w kręglach. Przecież w równoległym pojedynku też nie było jeszcze w tym momencie rozstrzygnięcia. Udaje się jednak obu naszym zawodniczkom lepiej wytrzymać końcówkę gry i mecz kończy się zwycięstwem 1:4 (2112-2160) dla Dziewiątki-Amica Wronki.
Bohaterką meczu była na pewno Natalia Skrzypczak-Bączkiewicz, która osiągnęła doskonały rezultat i odrobiła stratę w kręglach, którą straciliśmy po słabszym meczu naszych mniej doświadczonych zawodniczek. Mogłoby to jednak nie wystarczyć, gdyby nie zwycięstwa w trudnych pojedynkach drugiego bloku, dlatego słowa uznania należą się całej drużynie.
Mamy już 9 punktów w pięciu kolejkach, podobnie jak Alfa-Vector Tarnowo Podgórne i zajmujemy pierwsze miejsce w tabeli (lepszym bilansem punktów setowych). Obie drużyny straciły tylko po punkcie – remisując właśnie między sobą. Rywalizacja w dalszej części sezonu zapowiada się więc imponująco.
Kolejne mecze pań w 6 kolejce odbędą się 1 grudnia. Nasze zawodniczki udają się do Poznania by rozegrać mecz z tamtejszą Czarną Kula Poznań.