O 18:40 w niedzielę zakończyliśmy tegoroczne zmagania w kolejnej, już dziewiątej edycji Amica Cup. Tym razem gościliśmy 132 graczy z całej Polski, tylu skorzystało z naszego zaproszenia.
Część kluczowych rozstrzygnięć poznaliśmy już w sobotę, kiedy to wiadomo było kto wygrał w trzech kategoriach: mixt oraz parach kobiet i mężczyzn. Ogólnie w eliminacjach mieliśmy do czynienia z bardzo wysokim poziomem sportowym. Wiele wysokich wyników a dzięki temu naprawdę piękną walkę.
W mixtach bezkonkurencyjni byli Kinga Konopa i Jakub Osiewicz. Pokonali małżeństwo Bonków (Joannę i Jarka) oraz Joannę Neczyńską i Włodzimierza Dutkiewicza. W parach kobiecych nie było wątpliwości – kto jest najlepszy. Neczyńska/Konopa grając 772 nie pozostawiły nikomu złudzeń. Drugie miejsce dla Liwii Strzelczak i Marty Duszyńskiej, które wyższym wynikiem jednego toru ograły parę Alina Pstrąg-Wiligała i Marzena Krueger.
Wśród Panów rywalizacja była bardziej wyrównana i liderzy zmieniali się kilkukrotnie. Ostatecznie zwycięstwo odnieśli Jarosław Bonk i Tomasz Masłowski, wyprzedzając Jakuba Osiewicza i Włodka Dutkiewicza a dalej Jarka Kramera i Karola Nowaka.
Po rywalizacji eliminacyjnej duża grupa uczestników skorzystała z możliwości uczestniczenia Amica Cup Party, gdzie bawiliśmy się do późna.
Poranek niedzielny to kręglarska uczta. Najpierw rywalizacja w grupach, która wyłoniła tych, którzy w pucharowych krótkich sprintach grali o najważniejsze trofea indywidualne.
Rywalizacja indywidualna kobiet przyniosła triumf Agnieszce Wojtkowiak z Wronek, która wygrała wcześniej już raz (pierwszą Amicę Cup). Na drugim miejscu uplasowała się Alina Pstrąg-Wiligała z Tucholi a na najniższym stopniu podium stanęła „niezniszczalna” Danuta Pribe z Poznania.
Organizatorom udało się namówić do gry w turnieju Michała Grędziaka – aktualnie najlepszego polskiego zawodnika, grającego w Niemczech. Michał musiał jednak w ćwierćfinale uznać wyższość młodego wronczanina – Jakuba Machniewskiego i to w dramatycznych okolicznościach (o tym zwycięstwie decydowały rzuty śmierci). Przez cały dzień z bardo dobrej strony pokazywał się inny wronczanin – Krzysztof Sawala i to on odniósł zasłużone zwycięstwo w turnieju. W finałowym pojedynku ograł on wspomnianego wcześniej Machniewskiego. Dramaturgi mieliśmy też sporo w walce o najniższy stopień podium. Tu wielkie doświadczenie Tadeusza Śliwińskiego i młodość wronieckiego juniora młodszego Michała Pajora. Tadziu przegrał pierwszy tor a gdy wydawało się, że doprowadzi do remisu, rzucił trójkę i tym samym podarował zwycięstwo Michasiowi 🙂
Przez cały czas trwania turnieju prowadziliśmy sprzedaż losów, w ramach zorganizowanej akcji charytatywnej. Specjalnie dla małego Jasia, który czeka na operację oka, nasi uczestnicy wykupili losów za 1329 zł i tą kwotę przekazaliśmy Markowi Podyma, który zajmował się małym Jasiem, w prowadzonym przez niego Pogotowiu dla porzuconych dzieci. Marek tą kręglarską ofiarę przekaże na odpowiednie konto. Loteria swój finał miała na zakończeniu zawodów a wśród wszystkich rozlosowano kilka cennych nagród (oczywiście przekazanych przez firmę Amica).
Ocenę turnieju pozostawiamy oczywiście uczestnikom. Z naszej strony chcemy podziękować wszystkim, którzy włożyli wiele wysiłku w przygotowanie tej imprezy. Oczywiście podziękowania za kolejne wsparcie turnieju przez firmę Amica Wronki S.A., Burmistrzowi Miasta i Gminy Wronki za udostępnienie obiektu oraz Urzędowi Marszałkowskiemu za wsparcie finansowe z postaci dotacji.
Dziś jesteśmy na pewno zmęczeni kilkudniowymi zmaganiami ale już w naszych głowach mnożą się pomysły w jaki sposób uświetnić jubileuszowy X Amica Cup, który na pewno zostanie rozegrany w maju 2013 roku.