W miniony weekend nasza młodzież wybrała się razem ze sztabem szkoleniowym na dziewiętnastą edycję Memoriału im. St. Krzymińskiego i B. Nowackiego.
Warto chyba przy okazji przypomnieć kim byli partoni tej imprezy – po to między innymi przecież organizuje zawody aby upamiętniać znanych ludzi środowiska kręglarskiego. Stanisław Krzymiński i Bronisław Nowacki byli wieloletnimi działaczami leszczyńskiego kręglarstwa (Krzymiński m.in. pełnił funkcję Prezesa Okręgowego Związku Kręglarskiego w Lesznie).
Wracając do weekendowego wyjazdu – nasza reprezentacja do startu zgłosiła, jak już przyzwyczailiśmy wszystkich, największą liczbę uczestników. W czwartek na eliminacje wyjechała grupa 16-stu najmłodszych zawodników i ta kategoria dała nam 3 miejsca finałowe (dwóch dziewczynek i jednego chłopca). Sandra Szczepska kolejny raz uplasowała się w czołówce zawodów (tym razem osiągając w dwóch startach 3 pozycję), tuż za podium (na 4 miejscu) stanęła Angelika Przybysz. W kategorii chłopców po niedzielnym finale również 3 miejsce zajął Maciej Olczyk. Starty naszych najmłodszych można uznać za bardzo dobre – choć musieliśmy tym razem uznać wyższość dziewczynek z Leszna i chłopców z Tarnowa Podgórnego.
W piątek wystartowała nasza wieloosobowa reprezentacja w kategoriach młodzików i juniorów mł (oczywiście dziewczynek i chłopców). Starty były różne od bardzo dobrych do słabszych – ale wielu zawodników i zawodniczek dopiero poznaje tajniki gry na obcych obiektach i zbiera pierwsze doświadczenia…
Nie zabrakło niespodzianek – do których na pewno zaliczyć należy brak awansu Mateusza Kląskały do finału, który przygotowuje się do startu w majowym Pucharze Świata. Pod jego nieobecność w niedzielnych finałach zobaczyliśmy za to Bartka Ruszczyka, który zagrał świetnie w eliminacjach oraz Gracjana Machaja, który do finału wszedł szczęśliwie (z ósmej pozycji). Bartek zagrał słabiej w finale i musiał zadowolić się siódmą pozycją. Gracjan zagrał dwa identyczne starty, które wystarczyły na ósmą pozycję.
Wśród młodziczek do finału awansowała jedna wrończanka – Julia Brodziszewska. Dzięki temu, że zagrała w finale doskonale (513) zajęła bardzo dobre drugie miejsce – rozdzielając na podium miejscowe faworytki – Włodarczyk i Kwapisz. Szkoda, że szczęścia zabrakło Patrycji Grzelak, której 1 kręgiel zabraknął do wąskiego finału.
W kategorii juniorek młodszych mamy mały deficyt, który staramy się „załatać”. Nie możemy jeszcze jednak tu liczyć na sukcesy. Za to dobrze wypadli nasi juniorzy młodsi. Do finału wprowadziliśmy dwóch: Kornela Ratajczaka i Michała Pajora. Zawodnicy są w dobrej dyspozycji, którą pokazali w ostatnich meczach ligowych. Oboje zagrali równo eliminacje (534 i 532) a w finale Kornel pobił życiówkę (575) i zdecydowanie wskoczył na 3 stopień podium. Przegrał co prawda z dwoma leszczyńskimi „asami” – Szulcem i Glapiakiem, ale gra Kornela w finale bez dziury i bardzo dobre zbierane dały nam wiele nadziei na zbliżające się finały drużynowego championatu zarówno juniorów mł. jak i juniorów.
W klasyfikacji drużynowej „Dziewiątka” zajmuje drugą lokatę – przegrywając tylko z faworyzowaną Polonią 1912 Leszno. Warto zwrócić jednak uwagę, że wygraliśmy tyko 4 punktami z OSiR Tarnowo Podgórne a gdyby tak dwa tarnowskie kluby (OSiR i Alfa-Vector) połączyła siły – to suma ich punktów zrównałaby ich z leszczyniakami. Nasi sąsiedzi więc nie próżnują i pokazali, że można szybko dogonić młodzieżową czołówkę Polski…
Na wyjeździe reprezentacją „Dziewiątki” opiekowali się: Natalia Skrzypczak, Roman Bączkiewicz i Piotr Rybarczyk.
Maciej Kląskała