Dwie sześćsetki dały zdecydowane zwycięstwo w Gostyniu ale punkt bonusowy za dwumecz na koncie Startu.
Pierwszy blok rewanżowy pomiędzy Startem Gostyń i Dziewiątką-Amica Wronki stał na dobrym sportowo poziomie, czego efektem były dwa wyniki z 6 z przodu. Maciej Kląskała, który rywalizował z Jędrzejem Michalakiem, uzyskał 603 kręgle i wygrał wszystkie sety tego pojedynku. Młody gracz z Gostynia (547) w każdym elemencie był tego dnia słabszy i nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki o punkty. Gracjan Machaj nabiera większego doświadczenie ligowego i zaczyna w końcu zdobywać punkty, tym razem rozprawił się bez straty seta z Patrykiem Lukaszewskim i z wprowadzonym od 61 rzutu Mikołajem Kosowiczem. 0:4 i 544-507 dało naszej drużynie drugi punkt. W tym samym bloku grał jeszcze Bartosz Krug kontra Włodzimierzowi Dutkiewiczowi. W tej konfrontacji mieliśmy 1:3 ale jedyny set przegrany przez Bartka nie miał już znaczenia na wynik pojedynku bo pierwsze trzy sety padły łupem naszego gracza. Bartas uzyskuje świetny rezultat 641 kręgli i zdecydowanie wygrywa z Dudziem (582).
W drugim bloku mamy dużą szansę na zwycięstwo w meczu, prowadząc już 0:3 i 152 kręgli na sumie. Nam jednak chodzi o próbę wyrwania punktu bonusowego. Żeby to zrobić musimy wygrać mecz min. 1:7, nie tracąc więcej niż 8 setów. Do tego momentu mamy 0:3 i tylko -1 set. Niestety w drugim bloku mamy dwa słabsze ogniwa. Filip Brzóska gra na Piotra Mendykę i przegrywa zdecydowanie 4:0 (571-518). Na podobnym poziomie (515) grają Mateusz Radzi i Tomasz Pajor, którego wprowadzamy na półmetku. Tu była szansa na zwycięstwo bo rywal Filip Michalak gra 517 kręgli. Jednak wynik może mylić bo dopiero fatalna końcówka (ostatni tor) w wykonaniu gracza z Gostynia powoduje, że jego wynik nie jest okazały. Nasi przegrywają 3:1. W tym bloku gra jeszcze Michał Pajor i jego rywalizacja z Karolem Sellmannem może się podobać. Wszystkie sety są wyrównane ale z trzech z nich nasz zawodnik wychodzi zwycięsko i punkt dla drużyny zdobywa Pajorek 1:3 (563-584).
Mamy więc zwycięstwo 2:6 różnicą 118 kręgli (3287-3405). Mecz w naszym wykonaniu dobry, choć ciągle widać rezerwy a żal ciągle straconych punktów w pierwszej fazie sezonu, czego efektem są minimalne szansę o nawiązanie walki o medale… Choć ciągle matematyczne szanse istnieją, więc z podniesioną głową postanowiliśmy „broni nie składać”.