Na turniej Memoriał W. Zielińskiego pojechała skromna reprezentacja (10 osób) w kategoriach młodzików/czek i juniorów/rek mł. ale dzięki dobrym startom wystarczyło to do zwycięstwa w klasyfikacji klubowej.
W eliminacjach wystąpiło dziesięciu naszych reprezentantów. W kategorii młodziczek najlepiej wystartowała Wiktoria Jądrzyk, która jako jedyna złamała granicę 500 punktów (dokładnie 506). Do finału jednak awansowały wszystkie nasze reprezentantki tej kategorii wiekowej. W niedzielę zagrały jeszcze zatem Julia Filipiec i Angelika Przybysz. W finale Wiktoria znów grała najlepiej i wygrała turniej. Julia przegrała jednym kręglem drugie miejsce z leszczynianką Nicolettą Dudziak i zajęła miejsce trzecie a czwarta w turnieju była Angelika.
Wśród młodzików mieliśmy dwóch reprezentantów. Mikołaj Szczepski zawodów do udanych nie zaliczy natomiast Maciej Olczyk „wcisnął” się do finału ale miejsca w nim nie poprawił i ostatecznie zajął czwartą pozycję, z wynikami w obu startach troszeczkę poniżej swoich możliwości.
Bardzo udane zawody zaliczyły nasze dwie juniorki młodsze. Julia Paszyk, grająca pierwszy sezon w tej kategorii, wygrała turniej i to w bardzo dobrym stylu – osiągając dwukrotnie świetne rezultaty 534+522 kręgle. Miejsce czwarte zajęła Katarzyna Mroczkiewicz.
Wśród juniorów młodszych mieliśmy trójkę naszych. Do finału nie zakwalifikował się Mateusz Kląskała, który w tym sezonie znacznie lepiej spisuje się w startach superligi ale w turniejach nie błyszczy. Świetnie za to zagrali Mateusz Sawala i Bartosz Ruszczyk. Awans do finału uzyskali pewny a w niedzielę poprawili znacznie skuteczność grając odpowiednio 542 i 537 kręgli, co łącznie dało im trzecią i czwartą pozycję.
Dużo miejsc w czołówce, mimo że w turnieju nie mieliśmy żadnych zawodników w kategorii dzieci, dało nam ponownie zwycięstwo w klasyfikacji klubowej.