Wielka szkoda, że w meczu Superligi Mężczyzn nie mieliśmy tyle radości co chwilę wcześniej w meczu Superligi Kobiet. A do szczęścia brakowało niewiele…
Z drużyną Pilicy w tym sezonie nie mamy szczęścia, dwukrotnie minimalnie oba mecze przegrała pierwsza drużyna… Drugi zespół, który jest aktualnie na lepszej pozycji w tabeli, przegrał zdecydowanie w Tomaszowie ale na swojej kręgielni radzi sobie zdecydowanie lepiej i liczyliśmy na możliwość zdobycia punktów.
Pierwszy blok ustawił troszkę wynik meczu na korzyść drużyny przyjezdnej. To za sprawą świetnie dysponowanego Konrada Mocarskiego, który pogubił się tylko w trzecim secie ale i tak najlepszym wynikiem meczu 605 wypunktował 0:4 Szymona Adamczaka, który tego dnia grał bardzo ospale, popełniając mnóstwo błędów… Równolegle jednak grają liderzy zespołów, w dotychczasowych meczach… Tomasz Pajor kontra Tadeusz Śliwiński, który w ostatnich tygodniach gdzieś zgubił swoją wielką formę… Wykorzystuje to Tomek, który mimo wygrania 3:1 (532-519) schodzi niezbyt zadowolony, głównie z powodu słabego otwarcia (116). Tadeusza zmienił po 90 rzutach Paweł Osiński. Paweł zagrał swój tor 143 i mimo, że przegrał chyba zmiana Pilicy nastąpiła zbyt późno.
Na półmetku mamy 1:1 ale dość wyraźna przewaga w kręglach po stronie gości. Gospodarzy może uratować podwójne zwycięstwo w drugim bloku. Filip Brzóska kontra Piotr Kozłowski i Michał Pajor kontra Michał Dębicki. Z tego zestawienia wydaje się, że trudniejszą przeprawę będzie miał Michał Pajor bo „Dębik” bardzo lubi grać na wronieckich torach, gdzie bywa bardzo skuteczny.
W dwóch pierwszych setach zespół z Wronek ma dużo szczęścia i wydaje się, że jest na idealnej drodze do pokonania Pilicy. Filip dość szczęśliwie wygrywa dwa pierwsze sety, w których rywal troszkę podarowuje mu punkty, grając fatalne zbierane. Równolegle Michał Pajor grając równo punktuje dwa razy Dębickiego, który gra mało efektywnie.
Filip podtrzymuje spokojną grę w setach trzecim i czwartym, zdobywając już pewne punkty setowe i tym samym punkt dla drużyny za pojedynek.
Wielkie nerwy jednak zaczynają towarzyszyć jednak Pajorkowi, który mimo dobrych pełnych zaczyna słabiej „zbierać” i ostatecznie przy 2:2 decyduje suma kręgli, w których skuteczniejszy o 7 kręgli jest Michał Dębicki.
Mecz kończy się 2:3 dla Pilicy, która znów troszkę „fartownie” w dobrych nastrojach opuszcza Wronki. Szkoda, bo przy zwycięstwie Sokoła w Gostyniu, nasz drugi zespół mógł umocnić się na miejscu piątym w tabeli. Bardzo ciekawy jest układ tabeli i zestawienie ostatnich kilku kolejek. O miejsce piąte rywalizować będą aż cztery zespoły, w tym dwa zespoły z Wronek. Pewna jest już za to finałowa czwórka, w której zagrają dwie drużyny z Tarnowa Podgórnego, Polonia 1912 Leszno i Pilica Tomaszów Mazowiecki.